środa, 14 sierpnia 2013

Pałac w Szymanowie

Po wizycie w Roztoce nasze projektowe kroki skierowały się do Szymanowa. Z czasów uczęszczania do tamtejszej szkoły podstawowej zapamiętałam, iż w parku znajduje się pałac zwany przez miejscowych "rysztówką". Nigdy tam nie byłam i tak naprawdę nie wiedziałam czy miejsce to skrywa w swych podwojach coś ciekawego dla fotograficznego oka Projektu. Jednak zgodnie z ideą - gdzie diabeł nie może tam Projekt Milo na pewno wlezie, kiedy tylko Milo usłyszała o tym przybytku stwierdziła, że musimy to zobaczyć. Zaparkowałyśmy tuż obok bramy parku i molestowane przez pojawiające się zewsząd tabliczki z napisem TEREN PRYWATNY WSTĘP WZBRONIONY...... poszłyśmy dalej! Cóż, po włamie do pałacyku w Jaskulinie takie tabliczki nam nie straszne. Po przejściu obok zabudowań gospodarczych które nie przedstawiały się zbyt imponująco naszym oczom ukazał się Pałac.





Przepiękny, otoczony platanami, wywołał szeroki uśmiech na naszych twarzach. O dziwo drzwi wiodące do tego przybytku okazały się .. otwarte. Łeee nie będzie włamu! Weszłyśmy i ..... szczęki nam opadły. Przepiękna stolarka okienna, odnowione drzwi, iiiiiiiiii......











iiiiiiii główna sala, gdzie górne piętra z balkonami wspierają się na kolumnach !!!!!!!!!!!!!!! Szok!!!! Cud, miód i orzeszki. Wprost nie mogłyśmy wzroku oderwać. Myszkując w bocznych pomieszczeniach mimo nikłego światła udało nam się znaleźć schody na piętro. Nieco chwiejne ale co to dla nas (cwaniakujemy, bo mamy dobre ubezpieczenie), oczywiście ruszyłyśmy na górę. I tu niestety kończy się nasza dobra passa ponieważ w połowie schodów usłyszałyśmy kroki dobiegające z dołu.... 
Zamarłyśmy na chwilę po czym Milo wyszeptała: albo to właściciel i jakoś się wykpimy albo to żule i dostaniemy wp....ol!!!!! Schodzimy czy nie? Z sercem w gardle (no dobra z pełnymi majtami) zeszłyśmy i na szczęście to nie byli żule. To był Pan Zbyszek, który pilnuje tego pałacyku (POZDRAWIAMY I DZIĘKUJEMY ZA ADRENALINĘ, JESZCZE NIKT NAS TAK NIE WYSTRASZYŁ!!!) Po krótkich wyjaśnieniach Pan Zbyszek okazał się przemiłym człowiekiem, który nie tylko nie wezwał policji ale i oprowadził nas po Pałacyku. Pozwolił nam wejść na dach, z którego roztacza się wspaniała panorama wsi. Oprowadził z latarką po podziemiach i pokazał studnię głębinową znajdującą się w jednym z pomieszczeń. Opowiedział Nam również o teledyskach kręconych w tym miejscu. Stylowa Spółka Społem nakręciła tutaj teledysk do piosenki Zespół Wzmacniaczy. 
Jeśli ktoś ma ochotę posłuchać to linka macie tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=H6SdnI2Y6bg











Niestety zmorą tego wspaniałego miejsca są poszukiwacze skarbów, którzy bez pozwolenia wdzierają się na teren obiektu, wybijając okna, wyłamując kraty oraz niszcząc tynki. Cóż potępiamy takie działania. Na zakończenie, kilka wiadomości z historii tego miejsca. Niewiele udało Nam się tego znaleźć ale  dobre i to. 
Pałac powstał w 1825 r. wg projektów K.F. Schinkla. Zbudowany został na planie kwadratu, kryty jest dachami spadowymi i płaskimi W jego wnętrzu znajdują się przepiękne balkony, które biegną dookoła sali głównej. Po II wojnie światowej, przez 3 lata w pałacu stacjonowały wojska radzieckie. W chwili obecnej znajduje się on w rękach prywatnych. Prowadzone są szeroko zakrojone prace renowacyjne. Położono nowy dach oraz osuszono mury. Odnawiana jest stolarka drzwiowa oraz okienna. Dookoła pałacu znajduje się park z bardzo pięknym drzewostanem (stare klony, platyny i tuje). Kiedyś przy założeniu znajdowały się również stawy.


I to już koniec relacji z drugiego już w naszym projektowym życiu włamu. Jesteśmy bogatsze o jedno wspaniałe miejsce, jeden wpis na Naszym ukochanym blogu, jednego przyjaciela (Panie Zbyszku to o Panu mowa), adrenalinowe atrakcje. Dodatkowym plusem jest zakup kontrolowany 10 ekologicznych jajek i 2 kg pomidorów z gospodarstwa Pana Zbyszka, które znajduje się na wprost bramy wjazdowej do Pałacu. Polecamy, po prostu pycha!!!!!! Suma summarum in plus!!!!!! Czy będzie kolejny włam w naszym wykonaniu? Nie obiecujemy ale miejcie się na baczności, bo gdzie diabeł nie może tam.......... Projekt Milo pozdrawia, wciąż z wolności :) :) :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz