Dziś relacja z Dawnych Rzemiosł. Byłyśmy, obejrzałyśmy i zapraszamy turystów i kuracjuszy zmęczonych wędrówkami po górskich szlakach do odwiedzenia tego niepowtarzalnego miejsca,
w którym możemy dowiedzieć się jak pracowali w minionych epokach
rzemieślnicy: szewc, krawiec, rymarz, kołodziej, kaletnik, bednarz,
kowal.
Jak około 100 lat temu robiono buty.
Kim był rymarz?
Jak była wyposażona kuźnia?
Czy kowal współpracował z kołodziejem i bednarzem?
Czy stare maszyny kaletnicze i krawieckie mogą być porównywane ze współczesnymi?
Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te i wiele innych pytań zajrzyjcie na Zdrojową 37. Tam swoje królestwo ma Pan Mirek, który przekazuje w prosty, zajmujący i nietuzinkowy sposób informacje o dawnych
zanikających zawodach..
Mamy dla Was malutką część opowieści, którą uraczył Projekt Milo Pan Mirek. Dlaczego tylko kawałek? Ponieważ całości należy wysłuchać, oglądając eksponaty oraz chłonąc tą niesamowitą atmosferę zamkniętą w salach Dawnych Rzemiosł.
Wg nas to wspaniały i wychowawczy pomysł na udostępnienie miejsca o takim profilu szerokiemu odbiorcy. To przypomnienie, podtrzymywanie tradycji oraz ciekawe lekcje historii.
W tym zakątku, można dowiedzieć o ginących zawodach, a poza tym usłyszeć wiele innych ciekawostek.
To taka podróż w przeszłość, opowieść o przeszłości i zawodach, które obecnie znamy tylko z opowieści. Ciekawie jest dowiedzieć się, jak życie wyglądało kiedyś i dotknąć przedmiotów związanych z tymi zawodami. Być w Kudowie i nie odwiedzić Dawnych Rzemiosł i przemiłego Pana Mirka to grzech.
Mamy dla Was malutką część opowieści, którą uraczył Projekt Milo Pan Mirek. Dlaczego tylko kawałek? Ponieważ całości należy wysłuchać, oglądając eksponaty oraz chłonąc tą niesamowitą atmosferę zamkniętą w salach Dawnych Rzemiosł.
„Na tej półce
widzimy buty do sportu, a dokładnie do golfa. Mają pod spodem metalowe
wypustki, które zapobiegały ślizganiu na trawie a dodatkowo kiedy te
metalowe gwoździe wbijały się w trawę napowietrzały ją. Buty w dawnych czasach
były bardzo drogie. Nosił je tylko ksiądz, hrabia oraz wojsko. Biedota nosiła
buty drewniane (chodaki) wystrugane z drewna. Aby uniknąć obtarć były one
wykładane mchem, sianem lub słomą, materiały te dodatkowo ogrzewały nogę. Stąd
też wzięło się porzekadło „idź prostaku bo Ci słoma z butów wystaje”. Cena
butów była bardzo wysoka, aby zakupić jedną parę należało sprzedać krowę, która
wtedy stanowiła wielki majątek. Wartość tych butów możemy łatwo odnieść do
naszych czasów. Istnieje firma która wykonuje buty na zamówienie. Są one
wykonywane ręcznie z najlepszej klasy materiałów. Zamawiają takie wyroby
prezydenci, gwiazdy, ludzie bardzo majętni ponieważ ich cena waha się w
granicach 6 tysięcy Euro. Dlaczego w zamierzchłych czasach buty były takie
drogie? Nie było wtedy materiałów skóropodobnych. Dysponowano tylko skórą,
którą aby uzyskała dobrą jakość należało wyprawiać około 5 lat. Około roku
czasu musiała leżeć w wodzie, w korze dębowej (w korze znajduje się tanina).
Miarę butów pobierało się odrysowując na kartce papieru stopę i mierząc ją.
Kiedy buty były już wykonane dawniejszy szewc dawał na nie około 20 lat
gwarancji!!! Najstarsze buty znajdujące się w Dawnych Rzemiosłach mają po 70
lat i w dalszym ciągu wyglądają jak nowe……”
Wg nas to wspaniały i wychowawczy pomysł na udostępnienie miejsca o takim profilu szerokiemu odbiorcy. To przypomnienie, podtrzymywanie tradycji oraz ciekawe lekcje historii.
W tym zakątku, można dowiedzieć o ginących zawodach, a poza tym usłyszeć wiele innych ciekawostek.
To taka podróż w przeszłość, opowieść o przeszłości i zawodach, które obecnie znamy tylko z opowieści. Ciekawie jest dowiedzieć się, jak życie wyglądało kiedyś i dotknąć przedmiotów związanych z tymi zawodami. Być w Kudowie i nie odwiedzić Dawnych Rzemiosł i przemiłego Pana Mirka to grzech.
Dawne Rzemiosła
Czynne codziennie oprócz poniedziałków od 10 do 18
Kudowa Zdrój ul. Zdrojowa 37
tel. 0695 557 348
http://dawne_rzemiosla.republika.pl/
http://dawne_rzemiosla.republika.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz