niedziela, 5 maja 2013

Ciukuruku rules!!!

Wreszcie przestało padać i moja depresja (zimowa?, wiosenna?, nie wiem jak ją nazwać) przepłoszona pierwszym promykiem słońca odeszła w niepamięć. Patrząc w chmury i wietrząc dobrą pogodę, pozwoliłam sobie zgodnie z hasłem: spójrz śmierci w oczy i przyspiesz do 30km/h, zadzwonić o bezbożnej 9:30 do Milo. Na pytanie czy już wstała, odpowiedziała precyzyjnie, że tak jakby. Słysząc tak optymistyczną nowinę, oznajmiłam jej, że to genialnie, bo będę za 30 minut i jedziemy na zdjęcia do Świdnicy! Nie wiem co zadziałało: ślepy los, durny przypadek, bądź też brak chleba na śniadanie, ale Milo zebrała się w 25 minut!!!!!!

Naładowane pozytywną energią, ruszyłyśmy w drogę aby uzupełniać fotkowe braki na profilu Świdnica w obiektywie, który to ostatnio, z braku czasu i weny potraktowałyśmy trochę po macoszemu. Uzbrojone w aparat ruszyłyśmy w stronę Rynku. Zabudowa jest tam przepiękna i Milo miała pełne ręce roboty. Efekty oceńcie sami na:
https://www.facebook.com/pages/%C5%9Awidnica-w-obiektywie/217979985011185?fref=ts

Oczywiście będąc w Świdnicy, jeszcze nigdy nie udało nam się ominąć Ciukuruku - krainy łakoci, mieszczącej się przy ulicy Różanej. Wpadamy po to, żeby pogadać, a także żeby zobaczyć jak rozwija się ten siostrzany interes. Tym razem Sylwia i Gosia zaskoczyły nas ogromnie. Karmelki mają coraz to nowsze smaki, pakowane są w słoiczki, paczuszki większe i mniejsze, kosze, a lizaki przybierają takie formy że dech zapiera. Misie, komunijne aniołki, samochodziki, pandy, owieczki, czarne koty, kwiatki, serca, wielkanocne kaczuszki, ich talent plastyczny nie ma chyba granic. 












Oczywiście od poniedziałku do piątku o godz. 13:00 i 15:00 i w soboty o 11:00 i 13:00, dziewczyny pokazują chętnym w jaki sposób powstają robione przez nie ręcznie łakocie. My na tym pokazie byłyśmy i bardzo zapraszamy wszystkich milusińskich i ich rodziców do uczestnictwa. To naprawdę wyjątkowe przeżycie.




Ciukuruku rozwija się wspaniale! Siostry oprócz wyrobów, które sprzedają w swoim sklepiku, wyrabiają również na zamówienie, karmelki dla firm z logo lub też napisem reklamowym. Taka forma reklamy jest na pewno lepsza i bardziej zapamiętana niż bezduszne smycze, długopisy czy ołówki. Polecamy, ponieważ Sylwia i Gosia potrafią w małym karmelku mającym średnicę 1 cm umieścić serduszko, wisienkę z listkiem, jabłuszko, kiść winogron, logo a  nawet nazwę firmy!!!!!!





Kończę już moje zachwalanie ponieważ nie jesteśmy gołosłowne. Niech kunszt sióstr pokażą zdjęcia tego, co my zobaczyłyśmy na żywo. 

Bardzo serdecznie zapraszamy do odwiedzenia ich królestwa.  
Pamiętajcie: Ciukuruku kraina łakoci, Świdnica ulica Różana1a/5.

Różana 1a/5
58-100 Świdnica 
numer tel. 697772625
E-mail ciukuruku@wp.pl
Strona internetowa  http://www.ciukuruku.pl
facebook  https://www.facebook.com/pages/Ciukuruku/466282130109338?ref=ts&fref=ts

2 komentarze:

  1. Hmmm... wiesz co, cieszę się, że maszyny w niektórych aspektach życia nigdy (...mam taką nadzieję...) nie zastąpią ludzkiej ręki... naprawde SWEET! :)
    S.Snake

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam taką nadzieję :) a słodko to Ci się dopiero po tym zrobi ;) tylko uważaj żebyś cukrzycy nie dostał :P http://projekt-milo.blogspot.com/2013/01/ciukuruku-kraina-akoci-i-pozytywnej.html

    OdpowiedzUsuń