Po 1636 roku majątek stał się własnością Bernarda von
Zierotin rektora pruskiego uniwersytetu.
Kolejnym właścicielem do 1708 roku był syn Bernarda Zygfryd Erdmanz von Zierotin, a następnie Karol Henryk Franciszek Ludwik, do 1755 roku.
Kolejnym właścicielem do 1708 roku był syn Bernarda Zygfryd Erdmanz von Zierotin, a następnie Karol Henryk Franciszek Ludwik, do 1755 roku.
W 1794 roku majątek odziedziczył hrabia Ludwik
Praschma, który znacznie powiększył tułowicki zamek. Do starej podłużnej
budowli dobudował dwa boczne skrzydła i całość otrzymała kształt podkowy.
Mieszczące się w budynku trzy klatki schodowe, wszelkie korytarze, ganki,
kaplica zamkowa oraz grobowiec rodzinny zostały wyłożone marmurowymi płytami,
co w tamtych czasach było wielkim luksusem.
Niestety na skutek zadłużenia pałac przeszedł w
posiadanie Księstwa Raciborskiego. W 1835 roku hrabia Ernest von Frankenberg
odzyskał majątek, a następnie wraz z żoną i synem Fredem zamieszkali w
tułowickiej rezydencji. W 1874 roku odnowiono kaplicę, wzniesiono też nową
wieżę, taras widokowy na park, wybudowano marmurową ławkę, a w drzwiach
umieszczono herb Frankenbergów. Po śmierci Fryderyka dobra przejął jego
syn Konrad.
W czasie II wojny światowej majątek zajęty został
przez hitlerowców. Sam pałac został zamieniona na mieszkania lokatorskie. Po
zakończeniu działań wojennych pałac przeszedł pod opiekę Nadleśnictwa.
Utworzono w nim biuro, magazyny i stajnie.
W 1948 roku w budynku utworzono Ośrodek Szkolenia
Robotników Leśnych w Tułowicach, a następnie Technikum Leśne, które mieści się
tu po dziś dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz